-W takim razie,miło cię poznać-powiedziałam siadając na ziemi.
Po chwili,ukłuła mnie pewna myśl-jeśli trafiła tu przechodem,najpewniej nie należy do żadnej watahy.Postanowiłam zatem rozwinąć moje podejrzenia i spytać:
-Nie masz watahy,prawda?
-Nie-odpowiedziała.W jej głosie dało się wyczuć lekkie speszenie.
-Więc,może chcesz dołączyć do mojej?Jestem Alfą Watahy Porannej Rosy-zaoferowałam
Luna?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz