Pobiegłem w stronę lasu, za mną wszyscy inni. Gdy zdyszani znaleźliśmy się w ,,centrum” buszu, zauważyłem nowego wilka.
-Siema, jestem Syriusz, a ty?- zapytałem ciekawsko
-Jestem Valixy, nowa w watasze. – odpowiedziała mi
Potem zaczęliśmy gadać ze sobą o różnych sprawach.
-Ej, chyba już musimy wracać, nie? Cały dzień tu nie będziemy stać- przerwała nam Win i przewróciła oczami
Uśmiechnąłem się lekko w stronę Valixy i podszedłem bliżej Win.
-Lubisz zwiedzać krzaki?- zapytałem
-???- spojrzała na mnie zdziwionym wzrokiem.
Zaszedłem ją tak, że musiała iśc tyłem, i gdy znaleźliśmy się blisko wepchnąłem wilczyce w krzaki
-Oż ty….- odpowiedziała podnosząc się. Już po chwili siłowaliśmy się i raz po raz wrzucaliśmy w krzaki. Nagle usłyszeliśmy krzyk…..
Kto dokończu?