-Ale na pewno pobawicie się w to co będę chciał?-upewniłem się.
Ciocia i Delia pokiwały głowami.
-No dobra, w takim razie mogę wziąć udział w tym przyjęciu.-mruknąłem.
Delia zaklaskała i zaczęła przystrajać stolik. Ciocia w tym czas nałożyła ciasteczka i nalała do dzbanuszka trochę wody.
-To chyba miało być udawane przyjęcie.-powiedziałem.
Ciociu ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz