- Co tu dużo mówić? Miałem zostać alphą watahy do której wcześniej należałem. Okazało się jednak, że mój ojciec miał nieślubnego syna, starszego ode mnie o rok... Prawo tamtej watahy głosi, że tylko pierworodne dziecko alphy może objąć stanowisko. Fakt jest faktem, że byłem pierworodnym synem matki, ale to ojciec był prawowitą alphą, a matka tylko jego małżonką. Gdy dowiedziała się, że ojciec ją zdradził popełniła samobójstwo. Gdy się o tym wszystkim dowiedziałem, chciałem się również pozbawić życia, ale Petala mnie powstrzymała. Zrobiliśmy naradę między naszą paczką. Wszyscy głosowali za ucieczką.
Więc uciekliśmy. Po ok. miesiącu wędrówki trafiliśmy tutaj. Przyszłość zapowiada się już ciekawiej. Z Petal'ą planujemy ślub i chcemy mieć szczeniaki. Ale nie jesteśmy jeszcze gotowi. Chcemy najpierw poznać watahę, żeby nie wyszło tak, że znowu będziemy uciekać. A jak zapewnić byt szczeniakom na wrogim pustkowiu? Jednak już czujemy się tutaj jak w domu... - Skończyłem opowiadać.
<James?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz