czwartek, 29 sierpnia 2013

Od Winter i Keschy C.D.

Po wszystkim,wróciliśmy do domu z dwoma nowymi smokami.
Sander leciał nad nami,obok Sorena,szła duża smoczyca o brylantowej łusce.
                     
                                  Kryształ - Wariant 12 - Stadium 5.png
Przy Keschy,był mały,czarny smoczek.

                                                Powietrze - Wariant 15 - Stadium 2.png
-No,nareszcie masz swojego towarzysza-powiedziałam
-Tak
-Imię?-zapytrałam
-Orion-odpowiedziała
Popatrzyłam w niebo.
-Dobrze
-Soren?
-Andromeda
Uśmiechnęłam się.
w Tej chwili tęczowe akcenty na łuskach smoczycy,zmieniły kolor na głęboki granat.
-Jest piękna-powiedziałam
-Ahm-odpowiedział Sorenmiałaś rację,żeby pójść na tą polankę koło zamku
-Tam znalazłam Sander`a
Doszliśmy do obozu.
-To tu,chyba się rozstajemy-powiedziała Nesta
-No-odpowiedziałam i poszłam w stronę groty
Kescha poszła z Orionem nad wodopój,a ja sama postanowiłam się przespać.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz