sobota, 10 sierpnia 2013

Od Syriusza - jak dołączyłem


Włóczyłem się po lesie. Nagle zobaczyłem sarnę. Zapolowałem. Coś na mnie skoczyło. Szybko rzuciłem się na wilka, przygniotłem go do ziemi, i tym samym wbiłem mu pazury w klatkę piersiową.
-Zostaw go!- zawołała jakaś wilczyca
Spojrzała na wilka.
-Chyba nie żyje... Ale cóż, nigdy go nie lubiłam... To Wood. Trudno..- powiedziała-Jestem Nesta, a ty?
-Syriusz. To twoja wataha? Mogę się przyłączyć?- zapytałem
Alfa zgodziła się.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz