Od pewnego czasu Ceres zaczął nas unikać.Osobiście to nie wiem o co mu chodzi.
Na tym całym wypadzie było ekstra!Pojechaliśmy(a właściwie to polecieliśmy)
najpierw do lasu,a potem na plaże.W nocy była impreza,
były zawody,i inne różne.
Próbuje go ostatnio śledzić,ale on zaszywa się w jakieś ostępy.
Może z czasem mu przejdzie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz