-Siemens!-powiedziałam witając się z wiekowym królem Egiptu.
-Witaj Ayline! Widzę, że teraz jesteś wilkiem.-Miało się te pare wcieleń, co nie?
-Taak. Mam prośbę...
-Tak?
-Czy to nie ty miałeś czasem figurkę kota wiesz, jaką, tą z niebieskim połyskiem.
-Tak. mam ją jeszcze.-powiedział Faraon wyjmując z jakiejś skrzyni figurke jaśniejącą niebieskim blaskiem:
-Tak! To ta! Mogę ją wziąć?
-Hmmm.... Tak naprawdę to winien jestem ci przysługę. Jeśli jest ci bardo potrzebna, to ją weź...
-Dzieki! Ja już muszę iść. Może zobaczymy się znowu w innym wcieleniu. Cześć!
-Dowidzenia!-powiedział Faraon i wszedł do Sarkofagu. Ja wyszłam z jego grobowca. Udałam się w góry...
CDN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz