Nesta zamyśliła się.
-W sumie mogę iść.
Uśmiechnęłyśmy się i pomknęłyśmy wszystkie trzy przez las. Był już wieczór i zrobił się przyjemny chłód. Wkrótce dotarłyśmy nad jezioro. Ifus wyprzedziła mnie i Nestę, wykonała salto w powietrzu w wskoczyła do wody. Zaczęłyśmy się śmiać i także wskoczyłyśmy.
Nesta? Ifus?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz