sobota, 22 czerwca 2013

Od Ifus do Sayony i Nesty

Zmieszałam się.
-Ah. Sorry.
-Nie no. Nie przejmuj się mną. - powiedziała Sayona widząc mój pysk. Popatrzyłam na nią ciekawie.
-Jestem nieraz szalona. 
Zaśmiała się a potem ja.
-Ja tylko nieraz dostaję głupawkę. - przyznałam. 
-Pójdziemy nad jezioro? - zapytała Sayona. Nagle zaszeleściły krzaki i wyszła z nich Nesta.
-O, cześć dziewczyny. Ifus, już dobrze? - zapytała. Pokiwałam głową.
-Miałyśmy się właśnie wybrać nad jeziorko. Idziesz z nami? - zapytałam.
<Nesta? Sayona?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz