Znalazłyśmy się obie pod grotami.
-Wiesz chyba musze sprawdzić co u dzieci.-powiedziałam troche z strachem.
-Pójdę z tobą.-powiedziała stanowczo Nesta.
Pokiwałam głową i poszłam do Delii i Damon'a. W grocie było cholernie cicho i to mnie martwiło. Weszłam do środka. Zastałam puste mieszkanie. Zaczęłam energicznie chodzić po nim i zaglądać w każdy kąt.
-Nesta nie ma ich!!-krzyknęłam.
Nesta co teraz?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz