-Kochanie, ale na prawdę chcesz tak szybko wychodzić za mnie?-zapytałem.
-A co masz jakieś wątpliwości?-powiedziała Sayona.
-Nie, tylko myślałem że weźmiemy ślub trochę później, a teraz nacieszymy się sobą.
Sayona? Sorka, jakoś w mojej głowie było to dłuższe...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz