sobota, 8 czerwca 2013

Od Sayony cd. Jak znalazłam towarzysza

-A co się stało? - zapytałam zaniepokojona. Westchnęła ciężko.
-Gdy leciałam, przez przypadek walnęłam w meteoryt. Straciłam nad sobą panowanie, złamałam skrzydło i skaleczyłam łapę.
-Aha. To smutne. - powiedziałam ze współczuciem - Może pójdziesz do mojej jaskini? Mam tam bandaże i różne lekarstwa. Trzeba będzie to odkazić.
Wenus skinęła głową.
-Postaram się.
Wstała powoli i zaczęła kuśtykać.
-Do mojej groty jest niedaleko. - powiedziałam i zaczęłam ją prowadzić. Po kilku minutach dotarliśmy do jaskini. Weszłyśmy. Wenus zajmowała prawie całą moją grotę. 
-Potem pójdziemy do Nesty - Alfy. Ale teraz lepiej nie, bo śpi. - mruknęłam i zaczęłam przemywać jej łapę środkiem odkażającym. Potem owinęłam ją w bandaże. 
-Dzięki, Sayona, tak? - zapytała smoczyca, a ja skinęłam głową z uśmiechem. Po chwili poszłyśmy spać...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz