sobota, 8 czerwca 2013

Od Tajfuna- Poszukiwania Egipskiej Statuetki Kota cz.2

Pobiegłem od razu do Nesty, ponieważ ona znała każdy kawałek tego lasu. Nestę znalazłem w grocie, popatrzyła na mnie zdziwiona, kiedy wpadłem do jej jaskini.
-Nesta musisz mi pomóc.-powiedziałem.
-O co chodzi?-zapytała.
Krótko opowiedziałem jej o dziewczynie z wodopoju.
-A więc musisz znaleźć Stellę.-powiedziała.
-Kogo?-zapytałem
-Leśną wiedźmę.-wytłumaczyła.
-Wiesz gdzie ona jest?
-Mieszka w Starym Dębie w środku lasu.
-A jak tam dojść?
-Idź główną ścieżką do lasu, a kiedy dojdziesz do rozwidlenia, skieruj się w prawo i idź cały czas tą ścieżką aż nie dojdziesz do dużego dębu. Po drugiej jego stronie mieści się chatka, a w niej mieszka wiedźma.- poinstruowała mnie.
-Dziękuję Nesta.- odrzekłem i wybiegłem z groty.
Szybko odnalazłem główną ścieżkę w lesie i pomknąłem nią przed siebie. Ciągle w głowie powtarzałem wskazówki Nesty. W końcu dotarłem do rozwidlenia i skręciłem w prawo. Teraz szedłem powoli, rozglądając się w poszukiwaniu dębu. Okazało się że było to zbyteczne, ponieważ ścieżka kończyła się u stóp dość ogromnego drzewa. Popatrzyłem za siebie i ruszyłem za dąb. Moim oczom ukazała się mała drewniana chatka, a za nią spory ogródek warzywny oraz polana i stajnia. Rozejrzałem się po okolicy i podszedłem do drzwi. Ostrożnie do nich zapukałem…
CDN.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz