sobota, 8 czerwca 2013

Od Sayony cd. jak znalazłam towarzysza

Obudziłam się rano. Wenus już nie spała.
-Dzień dobry śpiąca królewno. - przywitała się żartobliwie. Zachichotałam.
-Naprawdę jest już tak późno? - zapytałam.
-Już dawno po ósmej....
Zaniepokoiłam się. 
-Trzeba będzie pójść do Nesty. Chociaż może już wyszła.
Wybiegłam z jaskini. Wenus wyleciała. Spojrzałam na nią zdziwiona. 
-Przecież miałaś zranione skrzydło! 
Smoczyca popatrzyła na mnie ze skruchą.
-Bo wiesz....Jak ty zasnęłaś...Ja trochę grzebałam....I znalazłam taką maść.... - zaczęła się niezręcznie jąkać. Machnęłam łapą. Podbiegłam do jaskini Nesty. Zajrzałam do środka. Alf nie było, natomiast na ziemi zauważyłam ślady pazurów...
Cdn.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz